Pokemon Wish

Witaj w krainie stworów, które przekraczają wyobrażenie wielu. Wciel się w waleczną postać, żyj, baw się oraz poddaj się rekreacji w ich gronie. Wybierz swoją ścieżkę i zawiązuj nowe przyjaźnie.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie




Witam was bardzo serdecznie. Zapraszam Cię do wzięcia udziału w naszej przygodzie.



#1 2013-07-08 12:23:07

 Naoshi

http://i1220.photobucket.com/albums/dd452/KennyEcebachu/Admin.png

37201207
Call me!
Zarejestrowany: 2012-08-05
Posty: 73

Zapisy

Zapisy


Witam. Chciałbyś, żebym to ja prowadził ci twoją przygodę?
Oto formularz:

Kod:

Imię i nazwisko postaci*:
Wiek postaci*:
Charakter postaci*:
Historia postaci*:
Cel*:
Pora roku i miesiąc*:
Czas (wiek/epoka/dekada/rok/teraźniejszość, itp) i miejsce akcji (miejsce startu akcji i region)*:
Rywal:
Prośby:
Link do KP:

*-informacje, które muszą być uzupełnione.
Jeżeli będą jakieś pytania, proszę pisać.


http://24.media.tumblr.com/tumblr_m82zxsao7U1rt61dko1_500.gif

Offline

 

#2 2013-07-09 22:09:43

Morlun

http://i1220.photobucket.com/albums/dd452/KennyEcebachu/hodowca.png

Zarejestrowany: 2013-07-08
Posty: 3

Re: Zapisy

Imię i nazwisko postaci:
Morlun Rogue Cheney
Wiek postaci:
17
Charakter postaci:
Jest chłopakiem o łagodnym usposobieniu, ale jednak skrywa w swej duszy mrok, który ujawnia się nocą. Wszystko składa się w całości gdy trzeba działać jego spryt i umiejętności pozwalają mu dokonać niemożliwego i pokonać wszystkie przeszkody. Jednym słowem jest osobą inteligentną i zaradną, ale często ma problem z panowaniem nad sobą.
Historia postaci:
Morlun urodził się w niewielkim miasteczku portowym. Prowadził spokojne życie wraz z rodziną, ale jak każdy nastolatek miał dziką dusze i swoją miłości, z którą spędzał wszystkie chwile. Lecz nic nie trwa wiecznie. Pewnego słonecznego dnia chłopak wyruszył z samego rana nad może na spotkanie ze swoją ukochaną, tak jak robił codziennie od dłuższego czasu, ale tym razem dziewczyna się nie zjawiła, młodzieniec czekał parę godzin, a jej jak nie było tak nie ma. Jedyne, co było mu dane widzieć to dziwny statek o czarnych żaglach, który co chwile dobijał do brzegu. Ciekawości dała górę czarnowłosy wyruszył w stronę statku. Po dotarciu na miejsce chłopak zauważył paru dobrze zbudowanych mężczyzn, którzy wnosili dziwne skrzynie na pokład statku. Jego sumienie nie dawało mu spokoju mówiło mu, że coś tu nie gra i powinien jak najszybciej stąd się oddalić, ale jak każdy nie słucha swojego wewnętrznego „ja” i postanowił zakraść się na statek. Jednak wiedział, że to nie będzie łatwe, dlatego postanowił zaczekać aż mężczyźni się oddalą od statku na taką odległość by miał jak wbiec na jego pokład i ukryć się gdzieś. Po paru minutach oczekiwania nadarzyła się idealna chwila. Udało się chłopak dostał się na pokład i ukrył się w magazynie.
-Dobra! Szybko ładować towar i odpływamy!- Wykrzyczał ktoś na pokładzie.
Po godzinie statek odpłynął i udał się w nieznanym mu kierunku i celu. Nastał wieczór, czas, w którym chłopak mógł się rozejrzeć trochę po ładowni i sprawdzić, co przewozi ten statek. Najpierw sprawdził dziwne beczki ich zawartością był alkohol dobrze znany chłopakowi tak zwana „księżycówka”, a pod płachtami znajdowały się niewielkie skrzynie, ale jedna z nich była inny o wiele większa bez trudu zmieściłby się tam człowiek.  Obok skrzyni leżała dobrze znana chłopakowi chusta, która należała do jego dziewczyny. Krew zabuzowała się mu w żyłach, a w oczach pojawił się płomień.
-Skąd tu się wzięła jej chusta? Czy ona tu jest.- Wiele pytań krążyło chłopakowi po głowie, ale najważniejsze było, co znajdowało się w tej skrzyni i jak ją otworzyć. Chłopak nie miał lepszego pomysłu niż wyjście na pokład i poszukanie czegoś, co pomoże zniszczyć mu deski. Czarnowłosy ostrożnie otworzył drzwi od ładowni i wyszedł na pokład.
Ech nie ma tu nic ciekawego.  Może w kajutach będzie znajdowało się coś ciekawego. Morlun ostrożnie poruszał się po pokładzie kierując się w stronę drzwi. W połowie drogi usłyszał dziwny dźwięk jakby szczekanie. Dochodzący z małej skrzynki.
- Mm. Rozwalenie jej nie powinno być trudne wystarczy chyba… uderzyć od góry, a jak nie to trochę się po siłuje i powinny puścić.. – Czarnowłosy uderzył z całej siły w skrzynię, ale to nie pomogło, po czym złapał krawędź skrzyni, a z drugiej nadepnął nogą.
-Ech nic z tego… może… Zaraz. Wiem! Powinno pomóc jak rzucę skrzynką o ziemie.- Morlun podniósł skrzynie, ale… nie posiadała spodu po prostu tak leżała na ziemi.
-Jaki ze mnie geniusz…- ale zaraz. Nastolatek przyjrzał się małemu stworkowi, który przypominał niewielkiego liska. Po czym odrzucił skrzynkę zapominając o tym gdzie jest. Pudło upadając na ziemie wyrządziło sporo hałasu, które obudziło bosmana.
-Wstawać! Ktoś jest na pokładzie!- Chłopak nic nie myśląc złapał małego stworka i wyskoczył z nim za burtę.
-Zostawić go. Niech się utopi! CO?! Łapcie ją, nie pozwólcie jej wyskoczyć!- Po czym dało się usłyszeć krzyk dziewczyny. Po czym statek znikł, a chłopak został praktycznie sam na środku morza. Jedyną osobą do towarzystwa był mały brązowy pokemon. Po czym młodzieniec utracił przytomności po zachłystnięciu się wodą morską. Czas mijał. Pewnego dnia na brzeg zostało wyrzucone ciało chłopaka wraz z Eevee. Odnalazł go starszy człowiek, który zabrał go do swojego domu. Następnego dnia chłopak się obudził w obcym łóżku. Ostrożnie wstał i zszedł na dół i udał się w lewe skrzydło domostwa, z, którego dochodziły dźwięki. Po do tarciu do wielkiej Sali ujrzał starszego mężczyznę, który spożywał strawę.
-Witaj. Już wstałeś. Martwiłem się o ciebie, byłeś w złym stanie.- Powiedział siwowłosy.
-Zaraz. Przecież się nie znamy ja jestem tutejszym profesorem, a ty znajdujesz się w regionie Unova w Casteli. Poczekaj chwile, zaraz zabiorę cię do twojego małego towarzysza. Przyznam ci się, że nigdy nie widziałem takiego gatunku pokemona. Podobno występują w dużej ilości w Kanto.- Po paru minutach chłopak udał się za starcem do jego pracowni.
-Dobrze trzymaj to poke ball dzięki niemu możesz złapać tego malucha. Dalej spróbuj- Czarnowłosy ostrożnie rzucił dziwną kapsuła w pokemona. Po chwili usłyszał dźwięk, a kapsuła rozbłysła się na zielono.
-No proszę gratulacje. Złapałeś swojego pierwszego pokemona. W nagrodę dam ci jeszcze 5 pokeballi i pokedex. Dzięki niemu będziesz mógł zbierać dane o spotkanych pokemonach. No dobrze wystarczy teorii. Teraz możesz ruszyć w świat ze swoim towarzyszem.

Początkowy region i miasto:
Unova, Castelia City
Czas:
Późne średniowiecze za czasów korsarzy.
Cel:
Podróżowanie między regionami i złapanie jak największej liczby pokemonów.
Odnalezienie swojej miłości.
Cofnąć się w czasie.
Pora roku i miesiąc:
Jesień, a miesiąc to... Wrzesień
Rywal:
na start brak, ale może dojść w trakcie przygody.
Prośby:
Dużo wyzwań i sporo zabawy.
Link do KP:
http://www.pokemon-heaven.pun.pl/viewtopic.php?id=100

Ostatnio edytowany przez Morlun (2013-07-14 18:21:09)

Offline

 

#3 2013-07-13 12:36:49

 Naoshi

http://i1220.photobucket.com/albums/dd452/KennyEcebachu/Admin.png

37201207
Call me!
Zarejestrowany: 2012-08-05
Posty: 73

Re: Zapisy

Do poprawy - historia jest mało rozbudowana. Brakuje tu ciekawych wątków pobocznych, które mogłyby zaowocować dalszymi przygodami. W tekście znajduje się także wiele powtórzeń, np. "pokemon". Format formularza także ma wiele do życzenia, pamiętaj, że to oficjalne podanie o przyjęcie.
Reasumując, popraw treść swoich zdarzeń, które miały miejsce w przeszłości oraz dodaj kilka smaczków drugoplanowych i popraw styl podania, które do mnie wysłałeś.
Jeżeli spełnisz te zalecenia ponownie sprawdzę zapis i dam znać.

---
(Edit) Dnia 19 lipca 2013 - do poprawionego zapisu.
Do poprawy - przygoda jako tako ma więcej wątków niż poprzednia, jednakże występują nadal te same błędy z potworzeniami, słowo "chłopak" pojawiało się tyle razy. Przez takie zabiegi historia jest ciężka do czytania. Na samym początku tak bardzo zniechęciłeś mnie do analizowania tym oto zdaniem: "Pewnego słonecznego dnia chłopak wyruszył z samego rana nad może na spotkanie ze swoją ukochaną, tak jak robił codziennie od dłuższego czasu, ale tym razem dziewczyna się nie zjawiła, młodzieniec czekał parę godzin, a jej jak nie było tak nie ma.".
Format formularza jest dobry.
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś i popraw błędy. Poprawioną wersję napisz w nowym poście, będzie mi łatwiej porównać błędy.


http://24.media.tumblr.com/tumblr_m82zxsao7U1rt61dko1_500.gif

Offline

 

#4 2013-07-25 14:21:23

Morlun

http://i1220.photobucket.com/albums/dd452/KennyEcebachu/hodowca.png

Zarejestrowany: 2013-07-08
Posty: 3

Re: Zapisy

Imię i nazwisko postaci:
Morlun Rogue Cheney
Wiek postaci:
17
Charakter postaci:
Jest chłopakiem o łagodnym usposobieniu, ale jednak skrywa w swej duszy mrok, który ujawnia się nocą. Wszystko składa się w całości gdy trzeba działać jego spryt i umiejętności pozwalają mu dokonać niemożliwego i pokonać wszystkie przeszkody. Jednym słowem jest osobą inteligentną i zaradną, ale często ma problem z panowaniem nad sobą.
Historia postaci:
Morlun urodził się w niewielkim miasteczku portowym. Prowadził spokojne życie wraz z rodziną, ale jak każdy nastolatek miał dziką dusze i swoją miłości, z którą spędzał wszystkie chwile. Lecz nic nie trwa wiecznie.Dnia chłopak wyruszył nad morze na spotkanie ze swoją ukochaną, ale tym razem dziewczyna się nie zjawiła, młodzieniec czekał parę godzin, a jej jak nie było tak nie ma. Jedyne, co było mu dane widzieć to dziwny statek o czarnych żaglach, który co chwile dobijał do brzegu. Ciekawości dała górę czarnowłosy wyruszył w stronę statku. Po dotarciu na miejsce chłopak zauważył paru dobrze zbudowanych mężczyzn, którzy wnosili dziwne skrzynie na pokład statku. Jego sumienie nie dawało mu spokoju mówiło mu, że coś tu nie gra i powinien jak najszybciej stąd się oddalić, ale jak każdy nie słucha swojego wewnętrznego „ja” i postanowił zakraść się na statek. Jednak wiedział, że to nie będzie łatwe, dlatego postanowił zaczekać aż mężczyźni się oddalą od statku na taką odległość by miał jak wbiec na jego pokład i ukryć się gdzieś. Po paru minutach oczekiwania nadarzyła się idealna chwila. Udało się czarnowłosy dostał się na pokład i ukrył się w magazynie.
-Dobra! Szybko ładować towar i odpływamy!- Wykrzyczał ktoś na pokładzie.
Po godzinie statek odpłynął i udał się w nieznanym mu kierunku i celu. Nastał wieczór, czas, w którym chłopak mógł się rozejrzeć trochę po ładowni i sprawdzić, co przewozi ten statek. Najpierw sprawdził dziwne beczki ich zawartością był alkohol dobrze znany chłopakowi tak zwana „księżycówka”, a pod płachtami znajdowały się niewielkie skrzynie, ale jedna z nich była inny o wiele większa bez trudu zmieściłby się tam człowiek.  Obok skrzyni leżała dobrze znana chłopakowi chusta, która należała do jego dziewczyny. Krew nabuzowała się mu w żyłach, a w oczach pojawił się płomień.
-Skąd tu się wzięła jej chusta? Czy ona tu jest.- Wiele pytań krążyło nastolatkowi po głowie, ale najważniejsze było, co znajdowało się w tej skrzyni i jak ją otworzyć. młodzieniec nie miał lepszego pomysłu niż wyjście na pokład i poszukanie czegoś, co pomoże zniszczyć mu deski. Brunet ostrożnie otworzył drzwi od ładowni i wyszedł na pokład.
Ech nie ma tu nic ciekawego.  Może w kajutach będzie znajdowało się coś ciekawego. Morlun ostrożnie poruszał się po pokładzie kierując się w stronę drzwi. W połowie drogi usłyszał dziwny dźwięk jakby szczekanie. Dochodzący z małej skrzynki.
- Mm. Rozwalenie jej nie powinno być trudne wystarczy chyba… uderzyć od góry, a jak nie to trochę się po siłuje i powinny puścić.. – Czarnowłosy uderzył z całej siły w skrzynię, ale to nie pomogło, po czym złapał krawędź skrzyni, a z drugiej nadepnął nogą.
-Ech nic z tego… może… Zaraz. Wiem! Powinno pomóc jak rzucę skrzynką o ziemie.- 17-latek podniósł skrzynie, ale… nie posiadała spodu po prostu tak leżała na ziemi.
-Jaki ze mnie geniusz…- ale zaraz. Nastolatek przyjrzał się małemu stworkowi, który przypominał niewielkiego liska. Po czym odrzucił skrzynkę zapominając o tym gdzie jest. Pudło upadając na ziemie wyrządziło sporo hałasu, które obudziło bosmana.
-Wstawać! Ktoś jest na pokładzie!- Chłopak nic nie myśląc złapał małego stworka i wyskoczył z nim za burtę.
-Zostawić go. Niech się utopi! CO?! Łapcie ją, nie pozwólcie jej wyskoczyć!- Po czym dało się usłyszeć krzyk dziewczyny. Po czym statek znikł, a chłopak został praktycznie sam na środku morza. Jedyną osobą do towarzystwa był mały brązowy pokemon. Po czym młodzieniec utracił przytomności po zachłystnięciu się wodą morską. Czas mijał. Pewnego dnia na brzeg zostało wyrzucone ciało chłopaka wraz z Eevee. Odnalazł go starszy człowiek, który zabrał go do swojego domu. Następnego dnia młody mężczyzna się obudził w obcym łóżku. Ostrożnie wstał i zszedł na dół i udał się w lewe skrzydło domostwa, z, którego dochodziły dźwięki. Po do tarciu do wielkiej Sali ujrzał starszego mężczyznę, który spożywał strawę.
-Witaj. Już wstałeś. Martwiłem się o ciebie, byłeś w złym stanie.- Powiedział siwowłosy.
-Zaraz. Przecież się nie znamy ja jestem tutejszym profesorem, a ty znajdujesz się w regionie Unova w Casteli. Poczekaj chwile, zaraz zabiorę cię do twojego małego towarzysza. Przyznam ci się, że nigdy nie widziałem takiego gatunku pokemona. Podobno występują w dużej ilości w Kanto.- Po paru minutach chłopak udał się za starcem do jego pracowni.
-Dobrze trzymaj to poke ball dzięki niemu możesz złapać tego malucha. Dalej spróbuj- Czarnowłosy ostrożnie rzucił dziwną kapsuła w pokemona. Po chwili usłyszał dźwięk, a kapsuła rozbłysła się na zielono.
-No proszę gratulacje. Złapałeś swojego pierwszego pokemona. W nagrodę dam ci jeszcze 5 pokeballi i pokedex. Dzięki niemu będziesz mógł zbierać dane o spotkanych pokemonach. No dobrze wystarczy teorii. Teraz możesz ruszyć w świat ze swoim towarzyszem.

Początkowy region i miasto:
Unova, Castelia City
Czas:
Późne średniowiecze za czasów korsarzy.
Cel:
Podróżowanie między regionami i złapanie jak największej liczby pokemonów.
Odnalezienie swojej miłości.
Cofnąć się w czasie.
Pora roku i miesiąc:
Jesień, a miesiąc to... Wrzesień
Rywal:
na start brak, ale może dojść w trakcie przygody.
Prośby:
Dużo wyzwań i sporo zabawy.
Link do KP:
http://www.pokemon-heaven.pun.pl/viewtopic.php?id=100

Offline

 

Naoshi (Admin) 37201207
GG: 37201207


PBF - Toplista gier PBF

Toplista Anime

BEST PBF - najlepsze polskie pbf rpg

I love PBF

Toplista Anime Strefa

Toplista stron Anime&Manga
We don't earn any money from this site, but copying graphics and content is prohibited.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plMielno ośrodki wypoczynkowe